I już jest jeden dzień w plecy ;-)
Co ja robiłem 8 listopada, że nie ma wpisu?
Nie wiem ,gdyż jestem teraz tak zmęczony, że nie dam rady napisać więcej o dzisiejszym dniu.
Wspomnę jedynie ,że rozmawiałem z Justyną (dziewczyną z książki "Szpiedzy umysłów) i uzgodniliśmy, że wspólnie zrobimy materiał filmowy odnośnie nowotworu złośliwego.
Jej pozytywny nastrój i potężna dawka energii, która emanuje od Justyny gwarantuje, że Justyna odniesie SUKCES ( w sumie już odniosoła SUKCES).
Niesamowita dziewczyna i do tego bardzo atrakcyjna, inteligentna i z poczuciem humoru.
Rany...prawie ideał kobiety.
Dzisiaj rozmawiałem również z wydawcą na temat tłumaczenia książki "Szpiedyz umysłów" na język francuski, niemiecki ,angielski i rosyjski.
Jets coraz większe zainteresowanie książką, a mało kto wie o jedne jtajemnicy, która ukryta jest w jej treści.
Od dzisiaj przyjmujemy zapisay na książkę, gdyż istnieje ryzyko, że jakaś firma może wykupić cały limitowany nakład "Szpiegów umysłu".
Uciekam do łóżka.
Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz