środa, 9 listopada 2011

09.11.2011

I już jest jeden dzień w plecy ;-)
Co ja robiłem 8 listopada, że nie ma wpisu?

Nie wiem ,gdyż jestem teraz tak zmęczony, że nie dam rady napisać więcej o dzisiejszym dniu.

Wspomnę jedynie ,że rozmawiałem z Justyną (dziewczyną z książki "Szpiedzy umysłów) i uzgodniliśmy, że wspólnie zrobimy materiał filmowy odnośnie nowotworu złośliwego.

Jej pozytywny nastrój i potężna dawka energii, która emanuje od Justyny gwarantuje, że Justyna odniesie SUKCES (  w sumie już odniosoła SUKCES).
Niesamowita dziewczyna i do tego bardzo atrakcyjna, inteligentna i z poczuciem humoru.

Rany...prawie ideał kobiety.

Dzisiaj rozmawiałem również z wydawcą na temat tłumaczenia książki "Szpiedyz umysłów" na język francuski, niemiecki ,angielski i rosyjski.
Jets coraz większe zainteresowanie książką, a mało kto wie o jedne jtajemnicy, która ukryta jest w jej treści.

Od dzisiaj przyjmujemy zapisay na książkę, gdyż istnieje ryzyko, że jakaś firma może wykupić cały limitowany nakład "Szpiegów umysłu".

Uciekam do łóżka.
Dobranoc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz