czwartek, 13 października 2011

Biblijny marketing 2

„W Ciechanowie doszło do wstępnego porozumienia między Dodą a Ryszardem Nowakiem, szefem Komitetu Obrony przed Sektami. Chodzi o głośny proces w sprawie słów wokalistki na temat Biblii.” napisała „Interia” na swoim serwisie informacyjnym.
Dobrze, że w drugim zdaniu zaznaczyli, że „chodzi o...Biblię”, gdyż inaczej mało kto by przeczytał  ten artykuł.

Kiedy zapoznałem się z całym materiałem (dostępnym w internecie) dotyczącym niby tej głośnej...GŁOŚNEJ afery, w której to R. Nowak oskarżył wokalistkę Dodę o obrazę uczuć religijnych ...to zrobiło mi się słabo.

I nie chodzi o to, że serwis informacyjny (INTERIA) podaje takie bezwartościowe informacje na swoich pierwszych stronach, ale słabo mi się zrobiło, że osoba  R. Nowak promuje swój O.K.O.p. Sektami w taki ...prymitywny sposób.

Interia podaje :” Porozumienie zakłada, że Doda nie będzie więcej mówiła krytycznie o Biblii i wycofa się ze swojej wypowiedzi z dnia 3 sierpnia 2009 roku, kiedy dla gazety "Dziennik" o twórcach Biblii powiedziała: "...jakiś napruty winem i palący jakieś zioła...".


UWAGA!!!
Świadomie i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że dalszy tekst napisałem podczas picia wyłącznie kawy z mlekiem, a  nieetyczne moje zachowanie związane z przekazaniem Tobie (Drogi Czytelniku) informacji na temat  osoby R. Nowaka nie służy jako jego reklamie, tylko jako przestrodze.
Przestrodze, abyś rozważniej dobierał kampanię reklamową swojej osoby lub swojej firmy.


Przejdźmy zatem do faktów marketingowych, gdyż do nich mamy ogólny dostęp.
1. INTERIA - w/w artykuł  ukazał się dnia 12.10.2011.
    Wypowiedź Dody była dnia 03.08.2009, a zatem 2 lata czekali na rozwój wypadków.

2.INTERIA - w  artykule z dnia 24 maja 2011czytamy : „Dodzie grozi do dwóch lat pozbawienia wolności za obrazę uczuć religijnych dwóch osób - przewodniczącego Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszarda Nowaka oraz Stanisława Koguta, senatora PiS. Zdaniem pozywających Rabczewska obraziła ich uczucia religijne(...)”
Dowiadujemy się, że to jest "prywatna" sprawa dwóch osób, a nie wszystkich katolików.

3.INTERIA -
w artykule z dnia 27 września 2010 czytamy :” To kolejne sądowe starcie między wokalistką a szefem Komitetu Obrony przed Sektami, który wsławił się ściganiem m.in. metalowego Behemotha, rapera Pei i gwiazdy jazzu Chicka Corei....(...)"Od kilku miesięcy, codziennie, przed każdym koncertem, pan Nowak wysyła pisma do Urzędu Miasta, zwołuje pikiety, zwołuje starsze osoby i zbiera podpisy, żeby Doda nie występowała w ich mieście. A jak wyszło, że nie obrażam chrześcijan, bo kilka tysięcy osób przyszło na ten koncert, to dopisał, ze obrażam muzułmanów i żydów"”
Dowiadujemy się, że R. Nowak jest "cichym" menedżerem innych wokalistów i zespołów muzycznych.

Ok. Tyle wystarczy
Odpowiedzmy sobie na pytanie: Kim jest Ryszard Nowak?
Osobiście nie znam tej osoby, ale przeczytałem na Wikipedii jego tzw. życiorys, który wymienię w punktach.

a) w 1979 ukończył Studium Turystyczno - Hotelarskie w Jeleniej Górze
b) w latach 1993-1997 polityczna kariera z listy Unii Pracy
c) w latach (nie podano) był członkiem PSL i w 2001 również bezskutecznie kandydowął do Sejmu
d) w roku 2002 zdobył mandat radnego z ramienia KWW Rodziny Karkonoskiej
e) w 2005 wstąpił do Samoobrony RP
f) w 2010 bez powodzenia ubiegał się o reelekcję
g) w roku (nie podano) przewodniczy OKOpS

Patrząc na  działalność R. Nowaka widać, że jest lepszy w promowaniu zespołów niż Maja Sablewska, ale przejdźmy do sedna sprawy.

Co powiedzą przedstawiciele różnych zawodów i wyznań kulturowych, kiedy zapoznają się z życiorysem R. Nowaka, jego wypowiedziami i jego profilem psychologicznym (określonym na podstawie filmu i zdjęć dostępnych w internecie)

Marketingowiec odpowie: „ Bardzo niski poziom promocji. R. Nowak nie ma fachowego przygotowania z ASA i MGYT, ale z każdego ucznia można zrobić mistrza.”

Lekarz odpowie: „ Pacjent wykazuje niską wrażliwość na seks. W dzieciństwie musiał przeżyć jakąś traumę np. przemoc w rodzinie, ale każdą traumę da się wyleczyć”

Osoba wierząca odpowie: „ Jeżeli czuje się obrażony, to niech we własnym imieniu składa wniosek do prokuratury. Jakim prawem wciąga to wszystkich katolików, muzułmanów i żydów?”

Adwokat odpowie: „Nie obchodzi mnie czy R. Nowak jest urażony. Tacy ludzie jak on napędzają nam kasę. Przyjmę każdą sprawę.”

Pracownicy mediów odpowiedzą: „Kim jest R. Nowak? Dodę znamy, ale jak będzie trzeba to zrobimy  z tego show.”

Jako marketingowiec nie będę rozpisywał się na temat jego akcji promocyjnej OKOpS, ale napiszę jedną wypowiedź, którą usłyszałem od pana Jarka (jest głęboko praktykującym katolikiem).

„ To co mi pan pokazał, trochę mnie zaskoczyło. Nie słyszałem w radiu ani w telewizji                           o jakimś procesie pani Dody i pana Nowaka.
Z tekstu, który mi pan przedstawił wynika, że tylko pan Nowak i pan Kogut poczuli się urażeni, po wypowiedzi tejże pani.
Moja wnuczka może wie kim jest Doda, ale ja jej nie znam, jednakże jak mam się wypowiedzieć na ten temat to zacznę z innej strony.
Wie pan jak wygląda swastyka?
Tak, dzisiaj wszyscy znają tylko jedną swastykę... tą „niemiecką”, która kojarzy się z faszyzmem,          a przecież ten krzyż, który ma zagięte ramiona był odwiecznym symbolem szczęścia i pomyślności.
Wystarczył tylko jeden epizod w historii świata, aby zakazać używać tego znaku.
Kilka lat temu weszło prawo, które zabrania m.in. noszenia swastyk na ubraniach lub wystawiania na aukcji allegro przedmiotów, na których widać swastykę.
Jednakże nie wiem czy pan zauważył, że to prawo...legalnie  łamią filmowcy, media, pisarze itd.
Prawo służy do jego przestrzegania ,a nie łamania.
Państwo zabroniło używać znaków swastyki, aby wyplewić faszyzm, a co robi np. telewizja?
Co roku w telewizji widzimy filmy „Stawka większa niż życie”, „ Czterej pancerni i pies”, „ Jak rozpętałem drugą wojnę światową” itd., w których widzimy reklamę faszyzmu. A co gorsza, nawet go lubimy, gdyż jak tutaj nie oglądać „Brunera” czy „Hansa Klosa”?
Jeżeli ktoś wprowadza prawo, to powinien sobie zdawać sprawę z jego konsekwencji.
Jeżeli wprowadzamy zakaz promowania faszyzmu,( np.swastyki i emblematów jednostek SS), to automatycznie wszystkie czasopisma, filmy, książki, które przedstawiają te symbole powinne zostać  wycofane z obiegu.
A tak nie jest.
Nie wiem czy mnie pan zrozumiał, ale...jeżeli ten pan Nowak jest tak zagorzałym katolikiem, to tym samym dał świadectwo obłudzie i kłamstwu, a to katolikowi nie przystoi.
Trudno mi się wypowiadać na temat pana Nowaka, gdyż nie wiem czy przeczytał całą Biblię, ale przyjmując, że ją przeczytał, to moim zdaniem nie powinien być urażony wypowiedzią pani Dody, która notabene też dała świadectwo o swojej skromnej inteligencji.
W Biblii jest wiele wątków, gdzie przedstawiony jest gwałt, seks, przemoc, alkoholizm i nawet kanibalizm, ale o tym się nie mówi..i mnie samemu jest ciężko o tym opowiadać ,ale taka jest prawda.
Wychodzi na to, że pani Doda i pan Nowak uknuli sobie małą aferkę, aby się wypromować. O takich sztuczkach promocji to nawet ja wiem...pomimo, że kończę za niedługo 57 lat.
Szkoda tylko, że w to wszystko wciągają Biblię, gdyż to nie jest produkt na takie obleśne traktowanie     i to przez takie osoby.
Z tego co pan mi powiedział widzę, że to artyści bardziej promują Biblię niż księża.
Pan Nowak powinien zająć się promocją artystów i wtedy miałby szanse na uczestniczenie w jury programu X-Factor, bo jest skuteczniejszy od tej pani, która była w jury z Kubą Wojewódzkim.              A zamiast panią Dodę ciągnąć po sądach, powinien jej wręczyć Biblię do przeczytania.
Jeżeli jednak pan Nowak nadal będzie chciał walczyć o swoją godność katolika, to niech rusza na wojnę z YOU TUBE (promują przemoc, szatana, obrażają PIS, wyśmiewają Biblię), z Naszą Klasą (tam również jest dużo zdjęć promujących szatana i inne kulty złych mocy), z wszystkimi e-serwisami informacyjnymi oraz z telewizją.
Nie dość, że zdobędzie rozgłos, to może faktycznie ZWYCIĘŻY!...dobro’

wtorek, 11 października 2011

Fryzjerzy i fotografowie do sądu marsz !!! WYBORY 2011

To jest niesamowite.
Każda partia polityczna w naszym kraju ma w swoich szeregach fachowców od wizerunku i marketingu, ale to co działo się podczas kampanii wyborczej 2011 dowodzi, że te osoby były w tym czasie na urlopie.
Na plakatach wyborczych straszyły nas osoby:
- z tłustymi włosami
- z fantazyjnymi fryzurami
- z niesamowitymi dodatkami (np. długie kolczyki)
- z nieprawdopodobnymi pozami ( niektórzy byli odchyleni od pionu prawie 40 stopni)
- ze świecącymi twarzami

...a nawet zdarzały się "widma".
Pełen uznania jestem dla PO i PSL, gdyż jako jedyni pokazali swoich kandydatów w sposób czytelny, pomimo wad, jakie prezentowały poszczególne fotografie.

W tym momencie chcę poinformować wszystkie osoby, które startowały w wyborach 2011, iż mają prawo wnieść sprawę do sądu o odszkodowanie za nieodpowiednio wykonane zdjęcia (fotografowie strzeżcie się).
Można i fryzjerów zaskarżyć, ale oni mogą się wyprzeć celowego działania na szkodę danego kandydata...twierdząc, że klientka szła na wesele ,a nie do fotografa, aby zrobić zdjęcie do kampanii wyborczej.

Tak jak kandydatów PO i PSL można było podziwiać w pełnej krasie, tak kandydatów z partii PIS trzeba było oglądać z lupą w ręku.

Jednakże NAJWIĘKSZĄ wpadkę zaliczyła partia SLD, pomimo tego, że już kilka tygodni przed 09.10.2011 pisałem do ich biura o wprowadzeniu zmian na ich stronie www, gdzie nawet lupa nie pomogła, aby odszukać "twarze" osób ubiegających się o mandaty poselskie.

...ale za to był bardzo widoczny ironiczny napis:" WIEMY CO TRZEBA ZMIENIĆ".

Kiedy przeczytałem ich slogan reklamowy, napisałem do nich kolejnego maila z prośbą o podanie imienia i nazwiska osoby odpowiedzialnej za ich reklamę i marketing kampanii wyborczej.
Do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi.

Podczas trwania kampanii wyborczej przeglądałem codziennie strony internetowe i trafiłem na jedną ciekawą wypowiedź internauty:" Pół biedy, że do sejmu startują smarkacze, którzy mają po 22 lata, ale wstyd mi jest za starsze osoby, które nie dają przykładu młodszym (...) nawet nic im się nie chce napisać, a chcą rządzić naszym krajem...(...)"

Nie trzeba było mi powtarzać dwa razy. Sprawdziłem i tą wypowiedź pod kątem "prawdy" i co się okazało?...
Internauta miał rację.



Przeglądnąłem kilkadziesiąt profili kandydatów młodych i starszych...tych z numerem 1 i z numerami powyżej 10 i...również zrobiło mi się przykro.
Jak to możliwe, że osoby startujące w wyborach z najlepszych pozycji (średnia wieku takich osób to 45 lat)...mają tyle samo do "powiedzenia" co osoby młode lub z niższych miejsc na liście?

Być może chodziło tylko o zaprezentowanie swojej nowej biżuterii lub nowej koszuli, a nie popisywanie się słowem pisanym?
Tylko kilka osób w PO miało napisane na swoich profilach wartościowe i ciekawe informacje na swój temat, a w partii PIS i PSL mieli je wszyscy.

Aby zakończyć miłym akcentem koniec WYBORÓW 2011, wybraliśmy ze znajomymi najlepszą trójkę kandydatów, którzy najlepiej zaprezentowali się podczas kampanii wyborczej.
Nasze oceny obejmowały partie :PO, PIS, PSL,SLD, RP

kobiety
Pierwsze miejsce dla Magdaleny Wichrowskiej (PSL)
Drugie miejsce dla Ewy Kołodziej (PO)
Trzecie miejsce dla Anety Zagajewskiej-Łuczak (PO)

mężczyźni
Pierwsze miejsce dla Dariusza Rosati (PO)
Drugie miejsce dla Rafała Rypiewicza (PO)
Trzecie miejsce dla Konstantyna Miodowicza (PO)




Gratulujemy i do zobaczenia za 4 lata ;-)

poniedziałek, 10 października 2011

Zdejmij to - czyli seks w małym i wielkim mieście

Tomka szkolenia noszą nazwę: „ Kiedy zdjąłem krawat zaczęły się śmiać, ale gdy zdjąłem okulary...”.
Otacza go aura tajemniczości i pewność siebie, którą zaraża uczestników swoich szkoleń. 

Krążą o nim legendy, a jedna z nich głosi, że kiedy Tomek cokolwiek zdejmuje z siebie np. zegarek, spinki, okulary, szalik, kurtkę, to robi to w taki sposób, że na początku wszyscy się śmieją, ale po chwili...dzieją się rzeczy niewyobrażalne.

Niestety, Tomek nie pozwolił wspomnieć dlaczego kobiety i dziewczyny miękną, kiedy zdejmuje okulary, ale...to tylko dla ich dobra.
„Myślę, że i tak nie byłyby ciekawe...” (to są słowa Tomka)

Tomek wie wiele o nieśmiałości, czym jest, jak jej się pozbyć, o tym jak nabrać pewności siebie i jak ona wpływa na kontakty osobiste i zawodowe.
Jednym podstawowym „problemem” ludzi nieśmiałych jest ich wewnętrzna blokada. Wmawiają sobie rzeczy, które nie mają potwierdzenia w ich doświadczaniach np,:
„Nie podejdę do dziewczyny, bo mnie wyśmieje” ( a skąd on o tym wie?), „Nie pójdę do kina, bo mam trądzik młodzieńczy i wszyscy będą na mnie patrzeć„ ( a skąd ona wie, że tak będzie?)
Przykładów jest setki, ale większość z nich sprowadza się do jednego: „ co o mnie pomyślą inni”.

Jednym z punktów szkoleń Tomka jest:
„Dlaczego kobiety nie podrywają mężczyzn?”
Odpowiedź Tomka jest tak oczywista, że aż dziw, że ludzie za to płacą spore pieniądze.
Oto co powiedział:
Tomek: „Jeżeli czegoś nie wiesz - zapytaj się”!!! to tak proste, jak linijka.
Nie wiesz jak wygląda jabłko, idź do sklepu i zapytaj się sprzedawcy „ jak wygląda jabłko”, nie wiesz jak wygląda mango, idź i zapytaj się.

Nie wiesz jak poderwać dziewczynę?
Zapytaj koleżankę, mamę, ciotkę, siostrę, a uzyskasz odpowiedź.
Ludzie myślą, że czasy się zmieniły, ale to nieprawda.
Kobieta zawsze będzie wniebowzięta, kiedy wręczysz jej  kwiatek (najlepiej bukiet kwiatów)
Kobieta zawsze będzie zadowolona, kiedy powiesz  jej komplement.
Kobieta zawsze będzie promienieć, kiedy okażesz jej szacunek.

Faceci myślą, że dziewczyny i kobiety są zimne i nieczułe, ale oni nie wiedzą jak bardzo się mylą      w swoich poglądach..
Niejedna dziewczyna i niejedna kobieta, aż rwie się , aby podejść do mężczyzny i powiedzieć „masz ładne oczy „ , „masz niesamowity uśmiech”, „ do twarzy ci w tej koszuli” itd, ale...i one mają „blokadę”, gdyż  w ich głowie powstaje takie samo pytanie:  „ a co on o mnie pomyśli”?
Dlatego mówię wszystkim kobietom i mężczyznom - zwalczajcie sterotypy.
Jeżeli podejdzie do Ciebie osoba i pochwali Cię lub powie komplement, to nie oceniaj jej wyglądu tylko powiedz: „dziękuję Panu/ Pani za komplement”
Dziwne, że jak mamy kogoś opieprzyć, to nie mamy „blokady” ;-)

Pytasz mnie o sprawdzone triki w podrywaniu kobiet. Jak ja to robię? Jak się zachowuję? Jest tego zbyt wiele, ale napisz o tym, że przede wszystkim mężczyzna, który wyrusza na podryw musi być CZYSTY i to nie tylko ma mieć czyste paznokcie  i umyte włosy, ale ma być CAŁYYYY CZYSTY.
Niektórzy faceci przychodzą ze szkoły lub z pracy i nawet nie myją rąk, tylko  leją na siebie tony perfum i tak wyruszają na łowy - tragedia.
Niestety dziewczynom też się zdarzają wpadki,   ale jest to znikomy procent w porównaniu                   z mężczyznami.



Jakie ubranie?

Wszystko zależy od okoliczności tj, czy wychodzisz do kina czy do teatru, czy stawiasz na małolaty  (te do 19 tki), czy podrywasz te starsze? Czy jest to plaża w Kołobrzegu czy dyskoteka w Warszawie?
..i tutaj jest bardzo dużo opcji, ale i tutaj jest również jedna zasada: MIEJ CZYSTE i WYPRASOWANE UBRANIE.
Nie musisz mieć ciuchów za 5000 zł, aby zrobić wrażenie na dziewczynie czy kobiecie.

Na co patrzą kobiety w pierwszej kolejności   u mężczyzn? Na buty.
Jeżeli jesteś w trampkach, adidasach czy lakierkach - mają być...muszą być zawsze CZYSTE.

Jeżeli masz spełnione te dwa warunki tj. jesteś czysty i masz czyste ubranie, to reszta jest już kwestią umiejętności.
Dobierając odpowiednio słowa, mając odpowiednią postawę i mając uśmiech na twarzy możesz zdziałać CUDA.

Jeżeli jesteś nieśmiały lub stawiasz pierwsze kroki    w podrywaniu, to najlepszym ćwiczeniem jest  tzw. POZDRAWIANIE.
Ćwiczenie to polega na pozdrawianiu obcych kobiet   i dziewczyn z ...uśmiechem na twarzy.
Ja to ćwiczenie wykonuję zawsze - kiedy idę do centrum handlowego, czy kiedy jadę samochodem, czy kiedy jadę tramwajem, czy kiedy idę ulicą.

Kiedy widzę obcą kobietę, z którą za chwilę minę się na ulicy uśmiecham się i kiedy już jesteśmy na przeciwko siebie mówię „dzień dobry” i idę dalej.
Jak idą dziewczyny i też mam się z nimi minąć to mówię z uśmiechem  „cześć” i...idę dalej.
Jadąc samochodem lub tramwajem przez okno podnoszę rękę w geście przywitania i uśmiecham się, kiedy je widzę .

Jest wiele firm uczących „jak podrywać kobiety”, ale...tyle ile jest firm tyle jest sposobów na podrywanie kobiet lub dziewczyn.
Każdy ma swój styl i swoją taktykę sprawdzoną   w praktyce.

Jakich słów używać?

Nie każda kobieta lubi grzecznych chłopców, ale na pewno nie można przeklinać.

Możesz używać takich słów jak :

pachnąca
namiętna
wspaniała
fantastyczna
niesamowita
boska
subtelna
rozkoszna
piękna
uwodzicielska

...jednakże łatwo zabrnąć za daleko w „słodzeniu” i to może być strzał samobójczy. Niekiedy wystarczy jedno zdanie, aby wieczór był fantastyczny.

Kiedyś na dyskotece poprosiłem jedną dziewczynę do wolnego tańca i przez kilka chwil patrzyłem głęboko w jej oczy.

Powiedziałem do niej tylko: „to niesamowite, pierwszy raz w życiu widzę w tak pięknych oczach swoje odbicie”.
Później mi powiedziała (po upojnej nocy), że mam coś w oczach ...” tak głęboko patrzyłeś mi  w oczy, że zamarłam”, a ja wtedy nawet nie zdjąłem okularów.

Sprawdzone teksty:
„ jesteś otoczona aurą tajemniczości”
„ masz cudowne namiętne usta”
„ przy tobie trudno opanować emocje...pożądanie”

Poznając magię słów i jego bogactwo można tworzyć mieszanki wybuchowe, którym dziewczyny i kobiety nie są w stanie się przeciwstawić.


----------------------------------------------------------------------
Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go    w ucho.
- A więc kto to jest? - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.
----------------------------------------------------------------------

Pierwszym ćwiczeniem było tzw. POZDRAWIANIE,  a drugim jest mówienie komplementów. ćwiczenie to nazywam „DZIĘKUJĘ”.

DZIĘKUJĘ - to ćwiczenie pozwalające na oswojenie się z podchodzeniem do ludzi (w tym przypadku kobiet i dziewczyn)
Kiedy opanowałeś POZDRAWIANIE to DZIĘKUJĘ jest już prostrzym ćwiczeniem.
Jednakże tym razem to Ty musisz podejść do osoby (nie rób tego wieczorami) i  wypowiedzieć formułkę:
„ Dzień dobry, chciałem pani podziękować „ lub „Dziękuję Pani”

Oczywiście wszystko zależy od sytuacji, czy dana osoba jest sama, czy w towarzystwie i w jakim miejscu się znajdują.
Na przykład idzie dziewczyna w centrum handlowym. Podchodzę do niej i mówię: „ Przepraszam panią, ale chciałem pani podziękować...
(ona patrzy zdziwiona i myśli: „za co on ma mi dziękować”... )...podziękować za to, że nie wyjechała pani za granicę..., gdyż tak pięknych kobiet ... jak pani... w Polsce jest bardzo mało...Dziękuję i życzę fantastycznego dnia”

Te dwa ćwiczenia sa podstawą do przejścia               w wyższy poziom nauczania, który obejmuje m.in. mówienie komplementów.
Trzeba pamiętać o tym, aby do dziewczyny lub kobiety zawsze podchodzić z przodu, ewentualnie z boku, ale tak, aby one cię widziały.

Kobiety nie lubią jak je się zaskakuje od tyłu, ale uwielbiają od tyłu się kochać,...
aha..to nie jest książka o seksie, więc będziesz mógł wymazać to zdanie.

...a zatem kiedy podchodzisz do kobiety to zawsze    z przodu lub ewentualnie z boku, ale tak, aby cię zauważyła zanim powiesz jej komplement.

Co masz powiedzieć?

Jeżeli będzie to młoda dziewczyna:
 „Przepraszam, muszę ci coś powiedzieć”

Jeżeli będzie to kobieta :
 „Przepraszam, muszę pani coś powiedzieć”


Nie mów nigdy:
 „ Przepraszam, czy mogę pani coś powiedzieć”, gdyż ryzykujesz uzyskaniem odpowiedzi : nie... nie możesz .

Kiedy podejdziesz do kobiety lub dziewczyny to mów płynnie i wyraźnie, ale nie za szybko.
To ćwiczenie ma tą zaletę, że jak podchodzisz do kobiety i mówisz jej „przepraszam, muszę pani coś powiedzieć...” to ona nie wie co się dzieje  i zaczyna myśleć: „ kurcze czy stanik mi się rozpiął” , „czy może widać moje majtki”...ale po chwili słyszy komplement i od razu robi się przyjemnie ;-)

„Przepraszam, muszę tobie coś powiedzieć... Masz niesamowicie intrygujący kolor apaszki.”

„Przepraszam, muszę pani coś powiedzieć...  Jest pani najpiękniejszą kobietą którą widziałem dzisiaj w Opolu (dowolne miasto)”

„Przepraszam, muszę ci coś powiedzieć...     Masz niewiarygodnie śliczne dłonie.”

„Przepraszam, muszę tobie coś powiedzieć... Twoja sukienka ma niesamowity wzór. Jest taki dynamiczny.”

„Przepraszam bardzo, muszę pani coś powiedzieć... Ma pani świetnie dobrane kolory ubrania”

To są przykładowe teksty, ale najważniejsze jest, aby nauczyć się podchodzic do kobiet i być przygotowanym na różne odpowiedzi.
Nikt nie mówi, ze będzie łatwo.

Może się zdarzyć, że dziewczyna lub kobieta skrzywi się usłyszawszy twój komplement, ale wtedy możesz spokojnie odpowiedzieć :” Bardzo dziękuje...dziękuję za to, że pokazałaś mi, żebym nie tracił czasu”.

A co jeżeli dziewczyna lub kobieta odpowiedzą na twój komplement :” Dziękuję”, „ To miło z twojej strony”  - uśmiechnij się wtedy i powiedz „ chciałbym powiedzieć jeszcze o pani ( o twoich) niewiarygodnie intrygujących oczach, ale spieszę się do księgarni. Miłego dnia życzę.”... i oddal się.

Nie można od razu wszytskiego się nauczyć. Trzeba ćwiczyć i nabierać wprawy.
To tak jak z nauką chodzenia.
Zanim zaczniesz biegać, musisz najpierw nauczyć się raczkować, potem utrzymać równowagę  w pionie i powoli zrobić pierwszy krok, potem zaczynasz szybciej chodzić , i na końcu kiedy nabierzesz WPRAWY  zaczynasz biegać.

Jeżeli ktoś chce bardzo szybko nauczyć się zdobywania kobiet, to mówię wtedy, że powinien cofnąć się do czasów prehistorycznych... wziąć maczugę i wpaść do wioski, uderzyć maczugą kobietę w głowę i wziąwszy ją za włosy zaciągnąć do jaskini.
Jednakże mamy XXI wiek i zamiast maczug używamy magicznych słów.
Ja uczę na swoich szkoleniach historię.. i genezę zachowań międzyludzkich... o zachowaniu kobiet       i mężczyzn.
Uczę również o tym, że można być Casanovą XXI wieku i mieć  setki kobiet, ale przy tym można zachować szacunek do kobiet i być przez nie szanowanym.
Pamiętasz jak przedstawiłeś mi Roberta, który poderwał Edytę Górniak?
Ile mu to zajęło? 5? 15 minut?
Cieszę się, że w swojej książce opisze dokładnie  jak poderwał Edytę Górniak i już nie mogę się doczekać , aby się dowiedzieć jakich użył technik językowych.
Poza tym on jest gigantem pracy. Bardzo mi się podoba jego powiedzenie :

” Kiedy ty śpisz - ja pracuję,
kiedy ty się obżerasz - ja pracuję,
kiedy ty uprawiasz seks - ja  też uprawiam seks”

Jaką radę mam dać czytelnikom?

Nie lubię udzielać rad, ale mogę jedynie zasugerować. Jeżeli chcecie szybko wyleczyć nieśmiałość lub być bardziej pewnymi siebie, to...często się UŚMIECHAJCIE  i mówcie wszystkim  „dzień dobry”, a potem przyjdźcie na moje szkolenia ;-)

Dziękuję Tobie Tomku za rozmowę.
Dlaczego kobiety nie podrywają mężczyzn?

Oto kilka odpowiedzi, które Tomek uzyskał od kobiet   i dziewczyn.

-Dominika-
„Według mnie kobieta pierwsza nie podejdzie do mężczyzny, który jej się podoba ponieważ jest nieśmiała, boi się, że ona się mu nie spodoba            i zostanie odrzucona lub co gorsza wyśmiana. „

-Kasia-
„ Dlatego, że nie czuję się na tyle atrakcyjną osobą, aby czuć się pewnie.
Bałabym się odrzucenia i wyśmiania, nawet jeśli wysyłałby mi sygnały wzrokowe czy uśmiechał się, to mimo wszystko dalej bym się wstydziła” 

-Ola -
„ Cofnąć się bowiem trzeba do czasów zamierzchłych - naleciałości kulturowo-wychowawczych, które niestety wyrządzily szkody nie tylko kobietom, ale rownież utrwalily pewne zachowania  u mężczyzn.
Jeżeli jeszcze do tego doda sie biologiczne uwarunkowania pierwotne-zdobywania samicy :) -   uciekającej  -  znaczy się zdrowej, młodej   a nie  nie mogacej sie bronić przed samczą inwazją - schorowanej i starej :) ...to mamy wierzcholek góry przeogroooomnej..... 


To kobietom przez wieki wmawiano, że mężczyzna ma wykonać pierwszy gest, dać sygnał, że kobieta mu się podoba, a ona odpowie / lub nie /
A co sie zmienilo do dzisiaj ?
Niewiele.
Zmienilo sie tylko najmlodsze pokolenie dziewczat- ale tu dyskutowalabym - czy nie poszlo to w kierunku zbyt ekstremalnym

Czasami miałam okazje obserwować i...po prostu wstyd mi bylo./ a nie uważam się za osobę, ani konserwatywną, ani obłudną/
Oglupiająca prasa dla młodych dziewcząt a później kobiet, kładąca nacisk na określony model znajomości, oczekiwań I pogoni za ....no napewno nie za czymś nad czym można się chociaż przez chwilę zastanowić...

 A mężczyźni ?
Coraz słabsi,coraz mniej stabilni psychicznie  niechętnie - wielokrotnie  -   mający ochotę żeby stanąć do bezpośredniej konfrontacji z trudnościami życia...
Jak zareagowałby przeciętny mężczyzna - ten 'niby wyzwolony' , gdyby kobieta/dziewczyna podeszła      i powiedziała, że jej sie podoba.
Pierwsza myśl- podejrzewam- nieufna, następne pytanie ' czy ona jest aby trzeźwa' ? Później ' może się z kimś o coś założyla ' ? ' jaja sobie robi' ?
To tylko te..bardziej cenzuralne.



Teraz psychologia.
Ona - do końca nie miałaby  - po uplywie jakiegoś tam czasu- pewności czy on tak w ogóle to zaciekawił się, czy załapał z wygodnictwa/ nie musiał w sumie nic robić - 'podano do stolu'  ...
On- czy samiec szanowałby coś, czego nie musiałby zdobywać?

 Określony model- bez względu na status społeczny- odmienny dla dziewcząt I chlopców.
 Nasunęlo mi się- przepraszam - ale porównanie odnośnie postępowości naszego społeczeństwa.
Podróżując ostatnio, w trakcie drogi zmuszona bylam skorzystać z toalety w Mc Donaldzie.

Do damskiej- dziki tlum , przed meską- zero kolejki.
Skorzystałam z męskiej, bo aktualne wymogi sanitarne, to umożliwiają. :)))
Jak wyszłam, to dobrze, że spojrzenia nie linczują, bo by mnie nie bylo.
I to nie  tylko  zszokowany mężczyzna w liczbie sztuk jeden , tylko tlumek kobiet, z których żadna po moim wyjściu nie weszła do 'zakazanego pomieszczenia'
A ty mnie pytasz ' dlaczego'.....  :)

Biblijny marketing

Parę lat temu na szkoleniu w Austrii jeden z marketingowców opowiedział wszystkim uczestnikom ciekawą historię o duńskim stowarzyszeniu Zeus, którego członkami są fachowcy z marketingu i reklamy.

„My nie podważamy wiary w Boga” - mówią o sobie - „My tylko zadajemy pytania i nauczamy ludzi czynić dobro poprzez nauki Jezusa i Pismo Święte. Jezus był wspaniałym, inteligentnym i bardzo pobożnym człowiekiem, ale jego postać została wykorzystana przez wiele instytucji w sposób kategorycznie niemoralny (...) Przyznajemy, że nie wierzymy w to, iż Jezus był Synem Bożym, gdyż to jest kwestia wiary, ale wierzymy, że Jezus jest ojcem  Marketingu i twórcą Reklamy (...).
Jego geniusz objawił się w momencie, kiedy z chłopca - Pawła stał się mężczyzną - Jezusem (...) ”.

Dlaczego nazwali sie „Zeusami”?
Członkowie stowarzyszenia uważają, iż Jezus był bardzo inteligentnym, odważnym, mądrym i posiadający charyzmę człowiekiem, który potrafił przemawiać do ludzi. Był mistrzem mowy.

Jego wymyślone imię „Jezus” było pierwszym pokazem wielkiego geniuszu Pawła, gdyż tak wcześniej brzmiało jego imię.
Paweł czerpał swoją wiedzę z rozmów z kupcami, którzy przyjeżdżali do Palestyny z całego świata. Opowiadali oni o mitach i legendach panujących w świecie, gdzie bohaterowie i bogowie, rządzili światem.
Członkowie „Zeusa” twierdzą, iż Paweł posługiwał się biegle siedmiomia językami w tym doskonale greką, co dało mu możliwość poznania ze szczegółami historię mitologii greckiej.

Paweł mając 19 lat zebrał informacje na temat wierzeń, jakie panują na świecie i odkrył ich wspólną cechę:
1) Wszystkie ludy na świecie mają swojego boga i swoją religię.
2) Każda religia ma złych i dobrych bohaterów.
3) W każdej religii siłą napędową jest: nienawiść, zazdrość, zdrada, miłość.
4) Ludzie głęboko wierzą w istnienie swoich bogów i bohaterów i są za to w stanie nawet oddać życie.
5)Wiara w swoich bogów przemija, kiedy o nich się nie mówi i nie pisze...wtedy fakt zmienia się          w legendę, a następnie w mit.
6) Ludzie wierzą w Piekło i Niebo (zło i dobro)

Paweł był bardzo ambitnym i miłościwym mężczyzną. Żył w czasach, gdzie wojny plemienne trwały od wieków, które zbierały krwawe żniwo - chciał temu zapobiec, chiał zbawić świat...ulepszyć go, aby zapanowała miłość, harmonia i radość, dlatego to na Zeusie oparł swój plan ...WIELKI plan - oto nadchodzi zbawiciel... JEZUS CHRYSTUS.

J-E-Z-U-S  - to anagram imienia ZEUS (w mitologii greckiej Zeus był bogiem Niebia i Ziemi) i  literki „J”,   „Jezus” to Joszue, Jehoszua (z hebrajskiego) i znaczy Jahwe ( zbawiciel).
JHWH - to imię własne Boga w Biblii

C-H-R-Y-S-T-U-S - z języka greckiego Christos - namaszczony, mesjasz.

Paweł ogłosił się zatem JEZUSEM CHRYSTUSEM - Synem Bożym i Zbawicielem, który nie tylko zmienił bieg historii, ale stworzył nową religię.


Kiedy Paweł umarł - narodził się Jezus...GENIUSZ mowy i pisma. 
Stowarzyszenie „ Zeus” uważa, że Biblia powinna być czytana tylko przez osoby pełnoletnie, gdyż niektóre sceny w niej opisane są bardzo brutalne i mogą wpłynąć negatywnie na psychikę młodej osoby.
Dla członków „Zeusa” Jezus jest Mistrzem marketingu i promocji. Chylą przed nim czoło, gdyż to co zrobił...było na miarę CUDU.
W 1927 roku Stowarzyszenie Zeus  po raz pierwszy zgodziło się na wywiad z jedną z szanowanych gazet.
Na pytanie : „ Jak doszliście do takiego majątku?”, prezes Stowarzyszenia wypowiedział słynne słowa:
”Bierzemy przykład z Watykanu. Oni też zaczynali od stajenki i osiołka”

----------------------------------------------------------------------
Pewnego razu architekt, polityk, chirurg i sprzedawca sprzeczali się o to , czyj zawód ma najdłuższy rodowód.
„ Bóg stworzył Ewę z żebra Adama, co niewątpliwie jest zajęciem dla chirurga „ - powiedział chirurg.
„Ale przedtem, Bóg stworzył ład z chaosu, a to już jest zajęciem dla architekta” - odpowiedział architekt.
„Spokojnie panowie. A jak wam się zdaje, kto na początku stworzył chaos?” - powiedział polityk.
Po czym oczekująco popatrzyli na sprzedawcę, który uśmiechnął się i powiedział.
„ A komu wg was udało się przekonać Boga, że cały interes stwarzania świata jest wart zachodu?”
----------------------------------------------------------------------

Co znajdziesz w Biblii?
Wskazówki jak założyć i prowadzić firmę (tą małą i tą dużą), przygodę, seks, wojnę, morderstwa, zdradę, niesprawiedliwość, miłość, kanibalizm, astrologię, ludobójstwa, proroctwa, nadzieję                  i wybaczenie...


„Zanim jeszcze udali się na spoczynek, mieszkający w Sodomie mężczyźni, młodzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom, wywołali Lota i rzekli do niego: «Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!»  Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, rzekł im: «Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!” Rdz 19, 4-8


"Tak jak to jest we wszystkich zgromadzeniach świętych, kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu." 1 Kor 14, 34


«Tak mówi Pan, Bóg Izraela: "Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam                   i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej  i zabijajcie (...).  Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów” Wj 32, 27-28

kanibalizm...
«Ta oto kobieta powiedziała mi: "Daj twojego syna,   a zjemy go dzisiaj, mojego zaś syna zjemy jutro". Ugotowałyśmy więc mojego syna i zjadłyśmy go. Dnia następnego powiedziałam do niej: "Daj twego syna, żebyśmy go zjadły", lecz ona ukryła swojego syna». 2 Krl 6, 28-29 


"Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli." Kpł 20, 13


„Nie pozwolisz żyć czarownicy.
Ktokolwiek by obcował ze zwierzęciem, winien być ukarany śmiercią”  Wj 22, 17-18


morderstwo...
"Człowiek ten zatem zabrawszy swoją żonę wyprowadził ją na zewnątrz. A oni z nią obcowali         i dopuszczali się na niej gwałtu przez całą noc aż do świtu. Puścili ją wolno dopiero wtedy, gdy wschodziła zorza. Kobieta owa, wracając o świcie, upadła u drzwi (...) i pozostała tam aż do chwili, gdy poczęło dnieć. Pan jej, wstawszy rano, otworzył drzwi domu i wyszedł chcąc wyruszyć w dalszą drogę, i ujrzał kobietę, swoją żonę, leżącą u drzwi domu z rękami na progu.  «Wstań, a pojedziemy!» - rzekł do niej, lecz ona nic nie odpowiadała. Usadowiwszy ją przeto na ośle, zabrał się ów człowiek i wracał do swego domu. Przybywszy do domu, wziął nóż, i zdjąwszy żonę swoją, rozciął ją wraz z kośćmi na dwanaście sztuk (...)." Sdz 19, 25-29 


wojna...
„Tego samego dnia Jozue zdobył Makkedę i pobił ją ostrzem miecza, króla zaś jej i wszystkich żywych w mieście obłożył klątwą, tak że nikt nie ocalał. (...) Następnie Jozue z całym Izraelem udał się   z Makkedy do Libny i natarł na Libnę. (...) zdobyli ją ostrzem miecza i zabili wszystkich żyjących, tak że nikt nie ocalał;(...)  Jozue z całym Izraelem udał się następnie z Libny do Lakisz, obległ je i natarł na nie.(...) na drugi dzień zdobył je i zabił ostrzem miecza wszystkich żyjących w nim, zupełnie tak, jak uczynił   z Libną.  Wówczas Horan, król Gezer, przybył, aby wspomóc Lakisz, lecz Jozue zadał mu taką klęskę,  iż z jego ludu nikt nie ocalał.” Joz 10, 28-33



Z wiedzy biblijnej korzystał m.in. J.R.R. Tolkien, który w książce „Władca Pierścieni” wykorzystał Morię jako miasto krasnoludów (Moria Tolkiena - to miasto krasnoludzkie w Śródziemiu).
Moria biblijna to wzgórze, na którym miało dojść do zabójstwa Izaaka :

„Powiedział: «Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go      w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę» Rdz 22, 2

W Morii (Tolkiena) kiedy drużyna pierścienia wchodzi do sali (w podziemiach gór), ukazuje im się widok ołtarza (grobowiec), na które pada strumień światła  (symbol nadziei) - przedstawia go jako stół ofiarny, na którym miał zginąć Izaak (Biblia).
Izaak został ułaskawiony, a bohaterzy Tolkiena zwycięsko uszli wojskom orków.


Przyjaciele pisarza nie potwierdzają, że J.R.R. Tolkien był członkiem stowarzyszenia Zeus.



W Biblii znajdziemy odnośniki do bajek i baśnii m.in. Baśni z tysiąca i jednej nocy... o Alibabie i 40 rozbójnikach:

„.Poszedł więc Chazael na jego spotkanie, wziął dary ze sobą i wszelkie kosztowności z Damaszku - obładowując czterdzieści wielbłądów. Przyszedł i stanął przed nim, mówiąc: «Twój syn, Ben-Hadad, król Aramu, posłał mnie do ciebie z pytaniem: "Czy wyzdrowieję z tej choroby?" 2 Krl 8, 9

Alibaba stanął przed skałą i powiedział :             ” Sezamie, otwórz się”
Mojżesz stanął nad brzegiem morza:
” Pan rzekł do Mojżesza: «Czemu głośno wołasz do Mnie? (...) Ty zaś podnieś swą laskę i wyciągnij rękę nad morze i rozdziel je na dwoje,(...) „ Wj14, 15-16

Jezus potrafił połączyć mity, wierzenia, bajki, baśnie w swoją Biblijną historię.
Do dzisiaj w społeczeństwie Bliskiego Wschodu  panuje analfabetyzm, i w tym właśnie upatrywał Jezus swoją szansę. No bo kto będzie podważał jego teorie, jak ludzie nie potrafią pisać i czytać?
Przeszkodą byli jedynie faryzeusze, zeloci i saduceusze i parę innych ugrupowań, które mogły utrudnić jego realizację planów.

Jezus zaczął głosić swoją nowinę, w której pomagali mu 12 apostołów i najbliższa rodzina.
Ewangeliści spisali historię Jezusa i jego nauki,  z którymi możemy zapoznać się czytając Biblię. Nie są to jednak wszystkie pisma i ewangelie jakie były dostępne po śmierci Jezusa.

Mało kto wie, że dopiero  cesarz rzymski Konstantyn I Wielki na soborze nicejskim ( maj 325 rok n.e.) zatwierdził wraz z biskupami jedną wersję Biblii, na którym  wybrali tylko te ewangelie, które pasowały do ich poglądów.
Nie było wtedy internetu, telefonów, telewizji i innych szybkich srodków przekazu wiadomosci.
Ludzie wierzyli w to co mówili kapłani, którzy uchodzili za osoby bardzo mądre ( kapłani, lekarze, sędziowie - elitarne zawody), a co miał zrobić rybak lub wieśniak, którzy musieli ciężko pracować nie mając czasu na naukę pisania i czytania?
Dlatego Jezus z pomocą swoich apostołów założył Kościół katolicki, którego podstawową organizacją były parafie - wspólnoty wiernych.
To tam przemawiano do ludu, i uczono o przyjściu Zbawiciela, a ten lud nazwano parafianinami, gdyż byli to ludzie prości i z wiejskich terenów.


Ciekawostka:
Parafianin - to człowiek bez wykształcenia, ograniczony, tępak czyli potocznie i-d-i-o-t-a.
Dopiero w XIX wieku zmieniono znaczenie słowa „parafianin”, które oficjalnie znaczy - człowiek, który mieszka na terenie parafii i chodzi do kościoła.

Członkowie Stowarzyszenia Zeus w 1966 roku wysłali list do Watykanu z prośbą, aby zabronić księżom mówić do ludzi „ Moi drodzy parafianie” oraz wszystkich ich odmian z użyciem słowa „parafianie”.

„Zeus XXI wieku” to książka, którą napisali członkowie stowarzyszenia w rocznicę drugiego tysiąclecia ery chrześcijańskiej.
Nakład 2000 sztuk. Ilość stron 2000 (2 tomy po 1000 stron).
Rok wydania 2000. Cena 2000 euro.

James Brown wspomniał, że kiedy był w Danii, i spotkał się z jednym z członków stowarzyszenia rozmawiali o nauce i historii opisanej w Biblii...m.in. rozmawiali o tym ,że Jezus nie mógł wiedzieć (i nie tylko on), że Ziemia nie powstała na początku...
 „ Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię” Rdz 1, 1)

...tylko ok. 4, 6 miliarda lat temu jako część tworzącego się Układu Słonecznego, który uformował się z chmury gazu, pyłu i skał, które pochodziły z Wielkiego Wybuchu. To dzięki Wielkiemu Wybuchowi
(ok. 13,7 miliarda lat temu) powstał Wszechświat...
...ale jest to wersja XXI wieku.

Jeszcze mniej osób wie, że autor książki „Kod Leonarda da Vinci” jest członkiem stowarzyszenia „Zeus”,  a bohaterami jej są wszyscy członkowie stowarzyszenia.
Jakkolwiek do tego podejść, to członkowie stowarzyszenia Zeus udowodnili ponownie, że pisząc książkę można  wzbudzić wielkie emocje i dojść do bogactwa, a wszystko za sprawą Jezusa Chrystusa.


„Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem (...) cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami:

«Oto siewca wyszedł siać.
A gdy siał, niektóre [ziarna] padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je.
Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka.
Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia.
Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały   i zagłuszyły je.
Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny.
Kto ma uszy, niechaj słucha!».Mt 13, 1-9

piątek, 7 października 2011

(e)-Wybory 2011 czyli... jak nas widzą tak nas... ocenią

Za parę dni pójdziemy do urn wyborczych, aby oddać głos na naszego faworyta.
Co zadecyduje o wygranej danego kandydata w wyborach?
Jedna starsza pani określana  mianem „babcia”, powiedziała, że będzie głosowała na PIS, ponieważ Lech Kaczyński nadal żyje ( tak to jest z bliźniakami).
Młody mężczyzna (ok. 25 lat) powiedział, że będzie głosował na PO, gdyż zdaje sobie sprawę, że przez 4 lata mało jaka partia polityczna jest w stanie się „WYKAZAĆ”.
Pewna nauczycielka powiedziała, że zagłosuje na PSL, gdyż podoba jej się ich skrót PSL (Partia Super Ludzi) i sztandarowy kolor zielony, który działa relaksująco na ciało i...duszę.
Bardzo młoda osoba (ok. 19 lat) powiedziała, że zagłosuje na kandydata, który najlepiej zaprezentuje się na plakatach i w internecie ( wg jej oceny).

Rozmawiałem z ponad 77. osobami w różnym wieku i okazało się, że partie, które najbardziej będą liczyły się podczas wyborów to : PO, PIS i PSL.
Aby nie posądzono mnie o faworyzowanie literki „P” dołączę literkę „S” z partii SLD.
Dlaczego SLD?
Ponieważ w sejmowych kuluarach mówią, że SLD to odnoga PIS.
Nie będę na ten temat się rozpisywał, ale zwróćcie uwagę na logo PIS, które odwrócone „do góry nogami” daje obraz ...prawdzie.

Stawiając się w rolę osoby, która jeszcze nie jest zdecydowana na pójście na wybory, postanowiłem „zobaczyć”, jak prezentują się strony internetowe tychże partii: PO, PIS, PSL, SLD.
Jeżeli ktoś idzie na rozmowę kwalifikacyjną lub idzie na spotkanie biznesowe, to zawsze jest tzw. pierwsza ocena.
Innymi słowy - jakie zrobisz pierwsze wrażenie na przyszłym pracodawcy lub na przyszłych kontrahentach?

Zaczynamy:
Wpisuję w Google hasła: PO, PIS, PSL  i SLD i widzę:





































 (Jakie odczucia?)
Cztery partie, cztery różne przekazy.
Partia PO i PSL już na starcie mają przewagę "jednego" kliknięcia, co spycha PIS i SLD na trzecie i czwarte miejsce.
Niby nic, a jednak podświadomość odbiera sygnały: "Pierwsze kliknięcie... pierwsze...pierwsze..."

Strony PIS i SLD otwierają swoją "zawartość" po drugim kliknięciu i wtedy podświadomość odbiera informacje: "Za drugim razem...za drugim razem...za drugim razemmmm"

PO i PSL są pierwszymi, a PIS i SLD ostatnimi.

Pierwsze wrażenie (ocena w skali od 0 - 5):
1. PSL - 5 pkt
a) jako jedyna strona, na której można posłuchać muzyki  (opcja wyłączenia)
b) widać pomysł na kampanię m.in. gadżety wyborcze
c) jasny przekaz "Dołącz do nas"

2. PO - 3 pkt
a) strona czytelna i kolorystycznie nawiązująca do barw partii (niebieski)
b) poważna mina Tuska i krzykliwy napis "kryzysu" niweczą pozytywny przekaz informacji
c) grafika podstrony "popierają nas" przypomina firmę Heyah, a zdjęcie podstrony "autobus Tuska" sugeruje biuro turystyczne "TUSK travel"

3. PIS - 2 pkt
a) strona podobna do okładki najnowszego wydania" Pismo Święte - Biblia tysiąclecia"
b) pomimo, że kolor niebieski jest bardzo popularnym kolorem, który informuje o potrzebie dokonania czegoś nowego, to w tym przypadku człowiek odnosi wrażenie, jakby był w zzzziiimmmmmnnnnneeeeejjjjjjjjjjjjjj łazience.

4. SLD - 0 pkt
a) brak wyobraźni i pomysłu na stronę, a co za tym idzie...brak planu na prowadzenie kampanii wyborczej 

Najlepsze... pierwsze wrażenie...zrobiła na mnie strona internetowa PSL i to na nich bym poszedł głosować 09.10.2011.
Widać, że znają się na promocji, wiedzą jak dotrzeć do ludzi i potrafią wykorzystać do tego nowoczesne rozwiązania marketingowe.
Poza tym chciałbym dożyć takich dni, gdzie w sejmie zasiądą młode i inteligentne osoby takie jak m.in. pani Magdalena Wichrowska.

Dlaczego nie PO i PIS?
Ponieważ mając tak potężne budżety, nie potrafią wykonać prostej rzeczy jaką jest m.in. strona internetowa swojej partii.
Jeżeli już w swoich strukturach partyjnych (na  najniższych szczeblach) mają niekompetentnych ludzi, to jakich mają ludzi na samym szczycie?

Dlaczego nie SLD?
Chętnie bym zobaczył co pokaże Katarzyna Lenart po wyborach  http://www.youtube.com/watch?v=zy0RP86tzVU&feature=related , ale jak G.Napieralski ma takich wszystkich swoich członków w partii,  to zgadzam się z wypowiedzią jednego internauty:
"Po występie Kasi Lenart  skrót SLD nabrał nowego znaczenia : Sex - Lizaki - Dragi"
Współczuję panom: Leszkowi Millerowi, Aleksandrowi Kwaśniewskiemu i Józefowi Oleksemu, którzy teraz ściskają pięści na widok tego co z ich byłą partią zrobił G. Napieralski.


Zapraszam wszystkich na wybory ;-)


do zobaczenia  przy urnach wyborczych  dnia 09.10.2011r .

poniedziałek, 3 października 2011

Jak nazwać swoją firmę, czyli magia nazewnictwa

Za 10 dni znajomi otwierają firmę gastronomiczną i mają już prawie wszystko przygotowane, aby rozpocząć działalność gospodarczą, ale nadal zastanawiają się nad nazwą swojej firmy. Nie wiedzą czy nazwa firmy ma być skrótem ich nazwisk lub imion, czy też może ma być nazwą obcojęzyczną?

Gdybyś i Ty miał taki kłopot  z wymyśleniem „nazwy” dla swojej firmy, to weź kartkę i wypisz  na niej wszystkie słowa jakie przyjdą Ci do głowy. Jeżeli zamierzasz zająć się sprzedażą karmy dla kur, to nie będzie zalecana nazwa „ food kur” czy „kurmex” lub „ karmax”. Niemodne i zarazem odstraszające stały się nazwy z końcówką „ex”, „ax” i gdybyś uparł się na nazwać firmę w języku obcym to przede wszystkim sprawdź w słowniku jego znaczenie. Twoja nazwa firmy może brzmieć fantastycznie  na rodzimym rynku, ale w innych  krajach może się okazać nazwą obraźliwą.

Taką wpadkę zaliczyła firma MAZDA, która w 1999 roku wypuściła na rynek samochód miejski o nazwie LaPuta. Ładnie brzmi dla Polaków, ale gdybyś mieszkał w Hiszpanii, to miałbyś odmienne zdanie, ponieważ w ich języku LaPuta znaczy „dziwka”.

La Puta był małym samochodem skierowanym do kobiet i nie udało sie Japończykom sprzedać tego modelu w Argentynie i Hiszpanii. Amerykanie również zaliczyli wpadkę, kiedy na rynek Ameryki łacińskiej wypuścili Chevroleta Nova. Jest to najbardziej znana historia w świecie marketingu, gdyż   w hiszpańskim języku „no va” znaczy „ nie jedzie”. Chevrolet po tej wpadce zaczął dokładniej dobierać nazwy modeli swoich samochodów.
Firma Mitsubishi także nie ustrzegła się od błędu, kiedy wprowadziła na rynek europejski terenowy samochód „PAJERO”, który oznacza „onanistę”. Firma szybko jednak zmieniła nazwę „pajero” na „MONTERO”  i zaliczyła bardzo wysoką sprzedaż nowego samochodu.
I na koniec ostatnie przykłady:  *FORD musiał wycofać swój model samochodu „PINTO” z Brazylii, gdyż nikt nie chciał jeździć „penisem”
TOYOTA „Fiera” w Puerto Rico wzbudziła sensację, gdyż nazwa „fiera” oznaczała „starą szpetną kobietę”
OPEL „Ascona” na południowej części półwyspu iberyjskiego oznaczało „żeńskie genitalia”.

Nie używa się również nazw obcojęzycznych, gdzie ich pisowania może kojarzyć się z inną branżą np. „piece of pizza” w języku angielskim znaczy „kawałek pizzy”, a można byłoby pomyśleć, że to firma, która sprzedaje piece do wypieku pizzy.

A wiecie czym się zajmuje firma PIECSTAWOW?
Ja też myślałem, że to firma medyczna sprzedająca urządzenia do leczenia stawów, ale sprawdź sam     i wejdź na stronę www.piecstawow.pl

Następne nazwy, które wypadły      z obiegu to te podkreślające polskość firmy - końcówki „POL” np. AIR-POL, POLSPORT, POL-SKONE, POL-CAR, POL-AQUA, DOOR-POL. To nie są już nazwy  modne ani atrakcyjne dla wyszukiwarek internetowych.

 Dobrym pomysłem może być nazwanie firmy swoim nazwiskiem, ale i tutaj trzeba uważać, gdyż co ma zrobić np. Agnieszka Niewiem czy Karol Jakoktochce czy Kinga Wtorek?
Co ma zrobić pani Kutasińska, która chce otworzyć kwiaciarnię?
Co ma zrobić pan Nieuważny, który chce otworzyć firmę ochroniarską?
Co ma zrobić pan Student i pan Cieć, którzy chcą założyć spółkę budowlaną?
Niektóre nazwiska mogą przeszkadzać w nazewnictwie firmy, ale możn również je wykorzystać         w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Pani Kutasińska może nazwać swoją firmę „Kaktus”.
Pan Nieuważny swoją firmę może nazwać „Zauważony”, a panowie Cieć i Student swoją spółkę mogliby zarejestrować pod nazwą „Pięć” lub „Uciąć”, ale te nazwy źle by się pisało w przeglądarkach internetowych „piec” lub „uciac”. Dlatego dopuszczalną formą jest używanie końcówek BUD (dla firm budowlanych) i MED (dla firm medycznych), ale już zabronione jest używanie końcówek „MIĘS”, „GUM”. Nazwa spółki dwóch panów może brzmieć „iS-Bud”.

„i” jest drugą literką nazwiska pana Ciecia, i wizualnie pasuje do nowoczesnego trendu towarzyszącemu literce „i”. Literka „s” to pierwsza litera nazwiska pana Studenta, co tworzy słowo ”iS”. Jednostka miar SI nawiązuje do branży budowlanej (metry) i łatwo zasugerować, że firma zajmuje się dokładnym wykonawstwem prac budowlanych.

Błędem jest wybieranie nazw firm podobnych do już istniejących:  Tschibo (kawa) - Czibo (sklep), Amica (lodówki) - Amika (medycyna), Polar (pralki)-Polar (odzież), gdyż taki zabieg nie zapewni nam nowych klientów,   a wręcz może spowodować, że oni zrażą sie do nas na samym starcie.

Warto też wcześniej określić grupę docelową naszych przyszłych klientów. Jeżeli będą to młodzi ludzie, to nazwa może być bardziej „odważna” np. „Sex Travel” dla biura podróży, ale kiedy chcemy dotrzeć do „ starszych” klientów, to nie bądź zaskoczony, kiedy nie zobaczysz u siebie staruszków chcących wykupić wyjazd do Jerozolimy.

 Wymyślanie nazwy firmy nie jest trudna, ale trzeba pamiętać o jednej podstawowej zasadzie:
Nazwa powinna być krótka (Opel, Nike, Adidas, Amica, Apple)     i musi dobrze brzmieć oraz nie powinna posiadać liter „ś”, „ć”, „ł”, „ó”, „ń”, „ż”, „ź”, „ń” .

Przykłady:
Co myślisz o nazwie  „Krakżal”? Świetna nazwa dla krakowskiej firmy pogrzebowej, a jednak firma zajmuje sie czymś innym.

Co myślisz o nazwie „Hades”?To jest super nazwa dla zakładu pogrzebowego i...taki jest np.               w Łodzi, ale...hotel i restauracja (w Łodzi), gdzie odbywają się wesela to nie jest już dobry pomysł.

Znasz firmę „OSRAM”?
Tak, to ta co produkuje żarówki.

Czy zrobiłbyś zakupy w firmie „Kupska”?
„Kupska. Najlepsze pierogi w mieście” - reklama wytwórni wyrobów gastronomicznych we Wrocławiu.

Największa rywalizacja jest wśród firm z serii „DRUTEX”
drutex.biz
drutex.pl
drutex.net
A w jednej miejscowości jest agencja towarzyska „Drutex”.

Czy Twoja firma również znajdzie się w rankingu najbardziej nietrafionych nazw firm?

Dlaczego warto mieć krótką nazwę firmy?
*Łatwe zapamiętanie nazwy przez klientów.
*Łatwa pisownia adresów mailowych.
*Łatwe pisanie sloganów reklamowych.

Propozycje nazw firm:

Only - prawie dla każdej branży
Rekigam - branża sportowa
Ukusan - branża spozywcza
Rakentaja - branża budowlana